[okolice osady Sandvík na Suðuroy, foto: Erik Christensen, Porkeri]
Onet przedrukował artykuł Marka Hendersona z „The Times”:
„Wyspy Owcze będą pierwszym krajem świata, gdzie każdy obywatel pozna swoje DNA. Inicjatywa ta może stanowić początek nowej ery spersonalizowanej medycyny.
Każdy z 50 tysięcy mieszkańców archipelagu otrzyma zaproszenie do sekwencjonowania genomu, a zebrane w ten sposób informacje zostaną zintegrowane z danymi medycznymi pacjenta. W efekcie będzie można dostosowywać opiekę medyczną i metody leczenia do indywidualnych potrzeb chorego, a także stworzyć bazę danych dla dalszych badań. Ów ambitny projekt o nazwie FarGen ma zbadać jak wiedza o indywidualnym DNA pacjenta może przekładać się na dobór najskuteczniejszych terapii oraz pomagać lekarzom w przewidywaniu i redukowaniu prawdopodobieństwa wystąpienia niektórych schorzeń. Przyjrzy się również społecznym wyzwaniom związanym z masowym sekwencjonowaniem genomu. Obejmują one: logistykę zbierania, przechowywania i interpretowania danych DNA z całej populacji, konsekwencje takiej inicjatywy dla prywatności i ubezpieczeń oraz wątpliwości etyczne związane z sekwencjonowaniem genomu dzieci, a także z poufnym dostępem do bazy dla celów badawczych.
– Farerowie będą pierwszym narodem na świecie, który stworzy tego typu bazę dla potrzeb służby zdrowia. Ale nie robimy tego tylko po to, by być pierwsi. Naszym celem jest uczynienie genomiki użyteczną informacją dla naszych obywateli – oświadczył Bogi Eliasen, manager programu z ministerstwa zdrowia Wysp Owczych. – Podstawowa idea jest prosta: chcemy odczytać genom każdego mieszkańca kraju i użyć go dla polepszenia opieki zdrowotnej – dodał inny członek komitetu kierowniczego, Paul Flicek z Europejskiego Instytutu Bioinformatyki w Hinxton koło Cambridge.
FarGen rozpocznie się jeszcze w tym roku od odczytania genomu około 100 osób, najprawdopodobniej wybranych losowo, by odzwierciedlić reprezentatywną próbkę populacji Farerów. Docelowo kod DNA wszystkich mieszkańców ma zostać odczytany w ciągu pięciu lat. Szacuje się, że cały projekt będzie kosztował około 30 milionów funtów, chociaż suma ta może też wzrosnąć, jeśli cena odczytywania DNA nie spadnie w ciągu najbliższych dwóch lat, jak przewidują naukowcy.
Program pilotażowy wspiera firma Illumina zajmująca się odczytywaniem DNA, a także rząd Wysp Owczych. Zaangażowani są również naukowcy z Uniwersytetu w Oksfordzie oraz Baylor University w Teksasie. Szczegóły zostaną ogłoszone podczas konferencji w Cold Spring Harbor Laboratory w Nowym Jorku.
Malejące koszty odczytywania DNA oraz coraz lepsze zrozumienie jego związku z ochroną zdrowia sprawia, że zdaniem wielu naukowców w ciągu najbliższej dekady sekwencjonowanie genomu pacjentów stanie się powszechną praktyką. Eliasen uważa, że niewielka populacja Wysp Owczych jest idealna dla pionierskiego pilotażu całościowej genomiki i zbadania jej implikacji społecznych. FarGen współpracuje ze szkołami, by wprowadzić lekcje z tej dziedziny. – Naszym obowiązkiem jest uświadomienie ludziom zarówno korzyści jak i zagrożeń – podkreślił Eliasen.
Możliwość sekwencjonowania DNA będzie zaoferowana wszystkim mieszkańcom Wysp Owczych, ale każdy będzie miał prawo odrzucić zaproszenie.
Jeden z pomysłodawców FarGen, Bogi Eliasen wciela swoje idee w praktykę: on i jego żona znajdą się w grupie pierwszych stu osób, których genom zostanie odczytany w pilotażowej fazie projektu. Chociaż rozumie, że niektórzy mogą nie mieć ochoty pójść w jego ślady na wypadek, gdyby badanie DNA ujawniło zagrożenia zdrowotne, których wcześniej nie byli świadomi, on sam bez wahania zgłosił się na ochotnika.
– Nie boję się wiedzy, którą mogę w ten sposób pozyskać – mówi. – Przecież jutro mogę zginąć w wypadku samochodowym albo rozbije się mój samolot do Nowego Jorku. Nawet jeśli jego genom nie zdradzi wielu faktów istotnych z punktu widzenia medycyny, Eliasen jest przekonany, że informacje te okażą się cenne w przyszłości”.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz