
W zeszłym tygodniu pierwsze morderstwo od 1988 roku. Denat: 42-letni Farer. Podejrzany: 32-letni Chorwat, chłopak ex-żony zabitego. Policja szuka ciała, przeczesano między innymi spalarnię śmieci w Leirvík.
Wczoraj w nocy potężny huragan. Wiatr do 190 km/h.
Kilka godzin temu 49-letni Farer znaleziony nieżywy na skwerze przed parlamentem. Policja podejrzewa kolejne zabójstwo i wysnuwa hipotezę o powiązaniu z zeszłotygodniowym. [edit 28 listopada: podobno to jednak samobójstwo. nożem w serce.]






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz