czwartek, 27 lutego 2014

Tunelami od pradziejów po nowoczesność

Na profilu Projektu Føroyar pojawił się komentarz Kingi: „czy wiecie, że dogadano się w sprawie tuneli? Najpierw Toftir - Havn, a potem siuuuu – na Sandoy. Do 2020 powinni się z tym ogarnąć”.

Dla Farerofilów to potężnie ekscytująca nowina. Dwie kolejne przeprawy drogowe pod oceanem – coś co dotychczas brzmiało dla wielu jak science-fiction, staną się faktem. Opustoszeje port Gamlarætt, znikną kolejki na prom w Skopun, zelżeje ruch samochodowy na północy Streymoy. Ma być szybciej, łatwiej i przyjemniej. Otwarte pozostaje pytanie o potencjalne zmiany urbanizacyjne: czy mieszkańcy Sandoy przeprowadzą się gromadnie do Tórshavn, przemieniając swoje dawne domostwa w weekendowe dacze? Czy wzrośnie populacja na południu Eysturoy, a jeśli tak, to czy kosztem Tórshavn/Hoyvík, czy raczej peryferyjnych północnych osad Eysturoy? Pytania iście ontologiczne!

Fragment po fragmencie na Wyspach Owczych dochodzi do kolejnych mikrozmian.
Lada tydzień zaczną borować podskalną przebitkę z Hvannasund do Viðareiði.

 Na piłkarskim stadionie narodowym powstaje nowa trybuna.
Podpisano kontrakt na rozbudowę szpitala w Tórshavn.
Również w stolicy budują wspólną siedzibę dla średnich szkół Studentaskúlan, Handilskúlan i Tekniskaskúlan.
Na Suðuroy wciąż aktualny jest temat przekształcenia starego silosu solnego w lokalne centrum kultury.

Wyspy Owcze: na dużym obszarze nie zaadaptowane przez człowieka. Nowoczesna inżynieria i wizjonerska architektura obok miejsc niezmienionych od najdawniejszych pradziejów.

[fotografie należą do © Vagnur Michelsen, Jan Egil Kristiansen, Landsverk.fo, Ólavur Frederiksen, Jógvan á Dul]

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

A ja właśnie wczoraj czytałam o Waszej wyprawie hulajnogami tunelem pod oceanem :) Pozdr. Małgorzata S.

havnar pisze...

To były piękne czasy :)